Ztąd ułani pomaszerowali wzdłuż wybrzeży morza Śródziemnego na’ południe, piechota zaś z Lorki w tymże samym kierunku, tylko inną drogą. Szła ona przez Huercal Obera, Vera, Luccinena do Almerii, rozkosznego miasta, leżącego w kotlinie górskiej nad samem morzem Śródziemnem. Marsz ten był niezmiernie uciążliwy, wśród lata, strasznych południowych upałów, przez góry po ścieżkach przepaścistych. Żołnierze padali ze znużenia.
Te jednak utrapienia wynagrodzili sobie żołnierze polscy rozkosznym pobytem w „zachwycającej okolicy“, Almeryi, jak ją nazywa jeden z uczestników tej wojny. Stano tu przez trzy miesiące, a dowódca 9-go pułku, pułkownik Grotowski został gubernatorem miasta.
_____
Zygmunt Lucyna Sulima, Polacy w Hiszpanii (1808-1812), Warszawa, Gebethner i Wolff, 1888 r.